Zwierzę i jego rola w terapii

Jako właściciele zwierząt często stawiamy sobie pytanie czy nasze zwierzę może pełnić rolę terapeuty.Okazuje się że tak i jak się okazuje potrafią być bardzo skuteczne.Kazdy człowiek choć raz w życiu miał tzw.doła, niestety często uciekamy wtedy np w alkohol lub robimy rzeczy których później żałujemy.Nie zauważamy że jest ktoś kto zupełnie bezinteresownie i bezpłatnie chce nam pomóc.Kto to? Okazuje się że z pomocą przychodzą nasi czworonożni przyjaciele.Nie tylko pomagają fizycznie np przy niektórych schorzeniach zalecane są ćwiczenia ze zwierzętami ale również działają na naszą psychikę.Dogoterapia czy też felinoterapia to młode dziedziny i wcale nie musimy szukać specjalisty gdyż naszym terapeuta może być nasz własny pies czy kot.On nas zna i my jego.Zwierze instynktownie wyczuwa że coś dziwnego dzieje się z jego opiekunem. To wtedy przychodź ociera się mruczy zachęca do aktywności zwraca po prostu na siebie uwagę co bardzo pomaga dlaczego? Nie tkwimy nie myślimy o naszych problemach nasze myśli zaczynają się kierować w innym kierunku gdy zwierzę zrobi coś fajnego uśmiechamy się a przecież wiadomo że śmiech to zdrowie czyli zamiast łez pojawia się uśmiech na twarzy, czasem kot przyjdzie i zacznie mruczec on w ten sposób rozładowuje stres jakiż to miły dźwięk, gdy za dużo pracujemy zwierzę popuka łapka przypominając iż czas kończyć.Czy to nie jest cudowne?? Owszem coś czego nie da opisać się słowami. Korzystajmy zatem z bezinteresownej pomocy która oferują nasi czworonożni przyjaciele.Dajac im serce możemy liczyć że oddadzą nam swoje i będą wsparciem gdy zajdzie taka potrzeba